Witam.
Dziś będzie krótko, bo zmęczona jestem i nie mam za nic weny. W weekend byliśmy na wsi i mam piękne zdjęcia, były grzyby, las i zwierzątka ale nie mam mocy żeby to wszystko poskładać do kupy i opublikować. Zatem proszę o cierpliwość.
Natomiast dziś jako, że pierwszy wrzesień, ogłaszam wyniki mojej małej kociej zabawy dla przyjaciół. Jako, że to była kocia zabawa to wybierać laureata miały koty.
Zadowolona jestem, bo zgłosiło się kilka osób i bardzo mi z tego powodu miło.
Pocięłam kartkę w paski i bezceremonialnie zgniotłam je w kulki. Następnie kulki wylądowały na dywanie przy moich jurorach.
Jak widać Ciapek olał sprawę i oddał władzę w łapki Keiry. Wybrała pacając łapką kulkę.
Żeby mi z nią nie zwiała za kanapę co ma niestety w zwyczaju przytrzymałam palcem, a potem rozwinęłam.
Keira wybrała kulkę z numerem 2 - Weronika Mieczkowska.
Weronisiu droga, zatem proszę Cię o adres na maila. Wyślę najszybciej jak się da książkę i kilka drobiazgów.
Wszystkim uczestnikom bardzo dziękuję.
Na koniec jeszcze tylko pokarzę jak moje maleństwo słodko się zwija.
Pozdrawiam serdecznie i do następnego.
Gratuluję zwyciężczyni!:)
OdpowiedzUsuńGratuluję bardzo serdecznie zwyciężczyni, a kociaczki podrap ode mnie za uszkiem:)
OdpowiedzUsuńGrzybami to mnie kochana nie drażnij hehe, bo u mnie nie ma nawet muchomorów:(
Pozdrawiam cieplutko:)
Gratulacje dla zwyciężczyni :-)
OdpowiedzUsuńA maleństwo ślicznie śpi, sama słodycz ;-)
Gratuluję zwyciężczyni!
OdpowiedzUsuńCudnie zwinięte maleństwo. Kotki są urocze, takie cieplutkie:) Chętnie bym przygarnęła kota, myślę, że psy by go zaakceptowały, ale... Mam złe wspomnienia, bo zginął kotek pod kołami samochodu i nie tylko mój. Jakoś idą na kocie łowy nie w tę stronę co trzeba.
p.s. Dopiero wracam na łono internetu po wakacyjnej przerwie:) Buziaczki
Gratuluję Weronice :) Kociatko umęczone swoją rolą, cudownie się spisało :) Pozdrawiam ciepluchno :)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Weroniki, mam nadzieję, że opisze książkę na swoim blogu. Kociaki masz superaśne, wymyziaj je ode mnie. Pozdrawiam Dorota
OdpowiedzUsuńKocia jurorka spisała się na medal :) Słodka mała kuleczka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
słodziaki Kociaki!!! pozdrawiam ciepło Marysiu :))
OdpowiedzUsuńGratuluję Weronice, choć nie powiem, zazdroszczę troszeczkę ;) Ale tak już jest, że ktoś musi wygrać a inny przegrać. Dziękuję za emocje i zabawę.
OdpowiedzUsuńKuleczka śliczniutka :)
Pozdrawiam.
Śliczne to Twoje maleństwo.My mamy w tej chwili taki kociostan: 19, 18 i 7 lat już są z nami i najmłdsze ze stycznia, oczywiście znajda jak pozostale ( w styczniu mógł mieć ok. 6-7 m-cy). Serdecznie pozdrawiam Ciebie i Twoich bliskich tych na 2 nogach i tych na 4 łapkach.
OdpowiedzUsuńGratulacje:)
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję :)
OdpowiedzUsuń