Witajcie.
Jak tak sobie pomyślę, to już ponad pół roku dziobię tego tygrysa i skończyć nie mogę. Czemu właściwie, to nie wiem. Idzie mi opornie i już. Ale coraz bliżej końca. Utknęłam na wibrysach i kłaczkach usznych. A teraz mi światło zza okna zabrali robotnicy, wymieniający ocieplenie budynku.
Jak widać na poniższym zdjęciu, naprawdę niewiele mi zostało. A jeszcze nie dobrałam odpowiednich kolorów do oczu.
Nie wiem co mogłabym jeszcze o nim napisać. Może to, że kosztuje mnie wiele cierpliwości i skupienia i dla tego teraz, kiedy nie mogę się skupić na niczym, nie zasiadam do niego... Ale to nie znaczy, że nic nie tworzę... Owszem, powoli wyszywam myszkę w muchomorach:) Ale o tym kiedy indziej.
Pozdrawiam bardzo gorąco i dziękuję za każde słowo.
Piękny jest ten tygrysek, podziwiam. Ciekawa jestem tej myszki, nigdy o niej nie wspominałaś. Na poprawę nastroju proponuję długi spacer nad Twoim stawem, można i bez aparatu, chociaż zdjęcia też robisz doskonale.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę zdrowia
poszłabym na ten spacer, ale dawno nie byłam na wsi i chyba dopiero na święta pojadę. A za miłe słowa bardzo dziękuję. Pozdrawiam.
UsuńPiękny, zupełnie jak prawdziwy :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie !
Dziękuję za uznanie i również serdecznie pozdrawiam.
Usuńwygląda super :)
OdpowiedzUsuńSuper, że tak uważasz. Miłego dnia.
UsuńCudny! Nie mogę oderwać oczu
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak wspaniale słowa. Miło mi.
UsuńTygrys nawet nie ukończony jest wspaniały. Cudownie haftujesz. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńLiczę, że uda mi się ładnie i ciekawi zrobić oczy i że efekt końcowy będzie zadowalał nie tylko mnie dziękuję.
UsuńDrapieżna piękność.:))) Też jestem ciekawa myszki.:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
o myszce faktycznie nie pisałam, nie wiem w sumie czemu, bo na fb co jakieś czas publikuję postępy. Znaczy, że chyba fajnie by było jakby całość zebrała w jakiś zgrabny post. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńDla mnie jesteś mistrzynią haftu cieniowanego! Wszystko co tworzysz jest zjawiskowe. Mam nadzieję że będzie przyciągał Cię swoim mruczeniem i szybko zobaczymy efekt końcowy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Co do efektu końcowego to mam nadzieję, że jak mi nic nie przeszkodzi to dziś postawię ostatni ścieg. Już prawie zrobiłam oczy, jeszcze nieco kłaczków i ostatnie poprawki. Ale to się tak mówi a potem tych kilka nitek zostaje na długi czas...
UsuńJeju, jeju napatrzeć sie nie moge.... Cudo :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, ciekawe jak się będzie w ramce prezentował. Pozdrawiam.
UsuńWow, przepięknie, spogląda na mnie prawdziwy drapieżca! Super cieniujesz! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDanielo, od Ciebie taki słowa to prawdziwa pochwała. Dziękuję z całego serca.
UsuńWow!!! Cudowny!!! Uwielbiam tygrysy, a ten to jeden z piękniejszych jakie widziałam.
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać jak go skończysz:-) Pozdrawiam gorąco:-)
O, bardzo dziękuję za takie miłe słowa. Bardzo mnie radują. Aż chce się wyszywać po takich komplementach.
UsuńBędę mało oryginalna, ale powiem, że piękny!
OdpowiedzUsuńA ja mało oryginalnie podziękuję z całego serca.
UsuńPrzepiękny :)
OdpowiedzUsuńSuper że się podoba, dzięki za odwiedzimy.
UsuńJuż jest przecudny !!!
OdpowiedzUsuńW takim razie sądzę, że ukończony, z oczami tez się będzie podobał. Dziękuję.
UsuńCudo !:D
OdpowiedzUsuńZwięźle i na temat ;-)))
Dziękuję serdecznie i pozdrawiam.
UsuńGratuluję!!! Nie myślałam że wyjdzie tak rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem z iloma odcieniami brązu i beżu walczyłaś bo dobrane są mistrzowsko:)
Pozdrawiam
Nie pamiętam dokładnie ale blisko dziesięć tego było. Bardzo mnie raduje taka opinia i to od Ciebie. Pozdrawiam Cię gorąco.
Usuńcudny:)
OdpowiedzUsuń